„W cieniu Everestu” – książka na długie zimowe wieczory

Dałam Ci się tutaj poznać jako „miłośniczka książek o dzieciach”, o ich wychowaniu, o poszukiwaniu sposobów na radzenie sobie ze stresem czy też książek o edukacji. Ale ja wcale nie czytam tylko takich książek! 🙂 Nie nie, chociaż tych o dzieciach czytałam teraz najwięcej (może dlatego, że najwięcej mam z nimi zagwozdek i problemów). 😉 Ale uwielbiam też czytać inne książki. Na przykład ta, którą chcę pokazać Ci dzisiaj, to prawdziwa wyprawa w góry! 

Bo wiesz, ja uwielbiam góry. Ale nie tak, żeby się po nich wspinać za wszelką cenę i zdobywać kolejne szczyty. Mi wystarczy w górach być – w ich otoczeniu i z zapierającymi dech widokami. Takie 2 – 2,5 tys. m n.p.m całkowicie mi wystarcza. 😉 Moje małe miejsce na ziemi to Alpy (patrząc na nie spędziłam cały miesiąc we Włoszech, a potem kilka wizyt w Tyrolu).  Za to po cichu podziwiam ludzi, którzy w góry wkładają całą swoją energię, zastanawiam się co ich tam tak przyciąga, że są w stanie zaryzykować dla nich wszystko…

Ja się nad tym po cichu w górach zastanawiam, a są ludzie, którzy postanowili to dokładnie sprawdzić – dowiedzieć się dlaczego wspinacze chcą tyle ryzykować, spytać u źródła, tuż pod najwyższą górą świata, pod Mount Everestem (8 849 m n.p.m). A dokładniej jeden człowiek – to Magda Lassota, podróżniczka, reportażystka i fotografka. I to właśnie o jej książce chcę Ci dzisiaj opowiedzieć.

„W cieniu Everestu” Magda Lassota

Magdę miałam okazję poznać osobiście. Zanim powstała książka było relacjonowanie pobytu w  na Instagramie (śledziłam je na bieżąco jak dobry serial), a potem były spotkania, podczas których Magda opowiadała o realizacji swojego projektu, byłam właśnie na jednym z nich. Każdy wtedy pytał kiedy będzie książka… I jest!

Tak naprawdę jest już od kilku tygodni, ale dopiero teraz przeczytałam ją od początku do końca. I szczerze powiem, że wcale się nie spieszyłam. 😉 Brakuje mi w tym roku gór, brakuje mi wyjazdów, spotkań z ludźmi, a tutaj jest to wszystko i jeszcze więcej. Ale po kolei.

Magda Lassota postanowiła, że spędzi dwa miesiące (kwiecień i maj) w obozie bazowym pod Everestem (Everest Base Camp – 5 364 m n.p.m), właśnie po to by dowiedzieć się, kto i dlaczego wspina się na najwyższą górę świata. A wspiąć się może niemalże każdy, bo na Everest realizowane są wyprawy komercyjne. 

Swój projekt realizowała w roku 2019, dla Everestu to był rok pełen rekordów – ponad tysiąc osób przebywających w obozie bazowym, największa liczba pozwoleń w historii na zdobycie góry, słynna kolejka na szczyt (23 maja na wejście czekało ponad 100 osób, jedna za drugą), która pokazywana była na wielu portalach i w tv.  Było więc o czym pisać. 😉

„W cieniu Everestu” to przede wszystkim książka o „amatorach”, o „zwykłych” ludziach, którzy postanowili wspiąć się na najwyższą górę świata. Magda dopytuje ich o naprawdę wiele rzeczy np.: o ich motywację, czy towarzyszy im strach i jak sobie z nim radzą, kto na nich czeka w domu i co planują kiedy już spełnią swoje marzenie. 

„Różni ich praktycznie wszystko, a łączy jedno: marzenie o górze. Każdy ma inną historię, każdy pod Everestem znalazł się z innego powodu. Wrócą z różnymi wspomnieniami, wrażeniami, ze szczytem lub bez. A niektórzy zostaną na zboczach góry na zawsze.”


I są to naprawdę ciekawe rozmowy, bo każdy kto do obozu bazowego dotarł ma swoje własne powody. Jest więc o parze Greczynek, które chcą zostać pierwszymi Greczynkami na Evereście, o Pakistańczyku, który chce wejść na Everest i pobliskie Lhotse bez korzystania z dodatkowego tlenu z butli. Jest o Libance, która chce zdobyć Koronę Ziemi, czyli zdobyć najwyższe szczyty kontynentów, o Élizabeth Revol, dla której Everest ma być rodzajem terapii po tragedii na zboczach Nanga Parbat… A to zaledwie kilka rozmów z całej książki, która ma 416 stron!

Magda Lassota nie skupia się jednak wyłącznie na wspinaczach. Duża część książki jest też o tych, którzy taką wspinaczkę umożliwiają, czyli o Szerpach, którzy prowadzą swoich klientów na szczyt (tak, tak, raczej nikt nie wchodzi tam bez pomocy Szerpów). Jest o agencjach organizujących komercyjne wyprawy (tych najlepszych i tych najgorszych też), przewodnikach zagranicznych, ratownikach i lekarzach. Jest też o fundacji zajmującej się sprzątaniem góry.

Największą zaletą (jak da mnie!)  książki „W cieniu Everestu” jest jej „prawdziwość”. Serio, czyta się ją tak jakby pisana była tak po prostu do znajomych, jak relacja z podróży, jest autentyczna. Magda Lassota pisze w niej o codzienności w obozie, o śniadaniach, obiadach i kolacjach, o toalecie i o prysznicach, o przyjaźniach i kłótniach wśród obozowiczów. O nieprzespanych nocach i dźwiękach pękającego lodowca. 

Wiele z historii zawartych w książce czytałam z zapartym tchem, przy kilku denerwowałam się tak samo jak zdenerwowani byli inni, byłam dumna z umiejętności i siły Magdy, kiedy udało się jej pokonać bardzo wymagające i niebezpieczne szlaki.

Cieszę się, bo dzięki tej książce, mogłam poznać życie pod Everestem, że w końcu mogłam poznać motywacje ludzi poświęcających wszystko co mają tylko (i aż) po to by wspiąć się na najwyższą górę świata. Ta książka to kawał niesamowitej i trzymającej w napięciu wyprawy! A treść doskonale uzupełniają piękne fotografie (ludzi, całego obozu i pięknych górskich widoków), których w książce jest naprawdę dużo (choć jak dla mnie mogłoby być więcej).

Nie będę zdradzać Ci więcej szczegółów książki (to zepsułoby Ci całą radość z jej czytania). 🙂 Na koniec więc powiem tylko jedno: POLECAM! GORĄCO POLECAM! 🙂

P.S Magda, trzymam kciuki za realizację Twojego marzenia, mam nadzieję, że niedługo przeczytam książkę o Alasce! 🙂

 

Książka „W cieniu Everestu” dostępna jest w bardzo wielu księgarniach. Ale ja szczególnie zachęcam Cię do sięgnięcia po egzemplarz z pocztówkami! Taki pakiet dostępny jest w księgarni La Botiga.

A zanim sięgniesz po książkę polecam Ci jeszcze:

  • obejrzeć relacje Magdy Lassoty spod Everestu. Magda ma je zapisane na swoim profilu na instagramie: @magda_lassota (te o Evereście zaczynają się pod hasłem „KTM-EBC„, a przygotowania to wcześniejsze posty).
  • możesz też przeczytać darmowy fragment książki, dostępny jest np. w  księgarni internetowej La Botiga
  • możesz też obejrzeć kilka ciekawych wywiadów z autorką książki „W cieniu Everestu”

    Ja polecę Ci dzisiaj dwa! Ten pierwszy to ciekawa (czasami wzruszająca) rozmowa nie tylko o książce, ale o pasji w ogóle. 🙂

A drugi wywiad, który chcę Ci pokazać to krótka rozmowa Jarosława Kuźniara i Magdy Lassoty z czerwca 2019 r., czyli na „świeżo” po wyprawie na Everest.

Rate this post
(Visited 279 times, 1 visits today)

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *