Urlop, wypoczynek, wyjazd – wszystko to kojarzy mi się z sielskim krajobrazem, wszechobecnym spokojem, pysznym jedzeniem i gościnnością. Kojarzy mi się z naturą. Takich właśnie miejsc w Polsce (i nie tylko) szukam. Czy znalazłam je w książce Magdy Grzebyk?
Magda Grzebyk jest autorką bloga Krytyka Kulinarna, co doskonale widać po zdjęciach potraw w przewodniku. Oczekiwałam więc wyboru miejsc, które będą charakteryzowały się pyszną kuchnią, ale nie do końca tak jest. Już wyjaśniam!
„CUDNE MANOWCE. WSZYSTKO, CO W POLSCE NAJLEPSZE” MAGDA GRZEBYK
„Cudne manowce. Wszystko co w Polsce najlepsze” to spis agroturystyk, domów gościnnych, małych pensjonatów… rozsianych po całej Polsce miejsc, w które można pojechać na weekend, na tydzień lub na dłużej i odpocząć. W każde z tych miejsc Magda Grzebyk pojechała, sprawdziła, a te które poleca opisała w książce i ten kawał dobrej pracy oraz przejechanych setek kilometrów widać na każdej stronie. To przewodnik po tym co, według niej w Polsce najlepsze. A patrząc na dobór miejsc, myślimy dość podobnie. W przewodniku znalazły się m.in – Ciche Wody, które wciąż rodzinnie wspominamy i domki na drzewie w Figlarnii, którą to odwiedziliśmy w sierpniu ubiegłego roku.
Każdy opis wymienionej w książce miejscówki składa się z kilku zdjęć, informacji o wielkości obiektu i jego przeznaczenia (dla dorosłych, dla rodzin z dziećmi itp.), oferowanego wyżywienia, danych kontaktowych (adres, telefon, strona www), i krótkiego opisu miejsca, czyli tego co autorkę w nim urzekło, czego możemy się spodziewać, kilku słów o gospodarzach – przeróżnie, tak jak przeróżne i jedyne w swoim rodzaju są te miejsca. Myślę, że każdemu uda się wybrać coś dla siebie – w końcu to blisko 70 agroturystyk i domów gościnnych. Jedno jest pewne – od samego oglądania i czytania aż chce się spakować i wyjechać! 🙂
CZĘŚĆ DRUGA
Książka „Cudne manowce. Wszystko co w Polsce najlepsze” składa się z dwóch części. Po stronach pełnych wyjątkowych miejsc jest część z przepisami, równie niezwykłymi jak opisywane miejsca. To przepisy na dania regionalne – podzielone są, tak jak opis miejsc, na województwa. Zatem oprócz wycieczki w konkretne miejsca, można od razu posmakować smaków danego regionu. I przyznam szczerze, że to całkiem ciekawy pomysł.
CZEGO MI BRAKUJE?
Szkoda mi trochę, że te opisy domów gościnnych i agroturystyk są takie krótkie (około 1/2 strony). Przecież za każdym takim miejscem jest naprawdę kawał niesamowitej historii. Ale cieszy mnie, że opisane jest każde miejsce, więc można potraktować to jako inspirację i zagłębiać się w szczegóły dalej, już samodzielnie. 🙂 Brakuje mi też w poszczególnych opisach miejsc nawiązania do ich kuchni – czasem są, czasem nie, a przecież Krytyka Kulinarna to blog o jedzeniu, na tym Magda Grzebyk zna się najlepiej, więc po cichu liczyłam na właśnie takie nawiązania. Ale autorka miała trochę inny pomysł na tę książkę. Nie mówię, że to źle, jednak przez to „Cudne manowce. Wszystko co w Polsce najlepsze” są podobne do książek z serii „Odetchnij od miasta„, o których pisałam wcześniej. Brakuje mi opowiadań o pachnących pysznym jedzeniem kuchniach, które na pewno uczyniłyby „Cudne manowce” czymś jeszcze bardziej wyjątkowym. 😉
Każde odkrywanie Polski jest dla mnie niesamowitą przygodą i „Cudne manowce” pozwoliły mi odkryć to, co w Polsce najlepsze. To miejsca blisko natury i pełne spokoju, których w tym roku będziemy potrzebować jak jeszcze nigdy dotąd…